Bitwy

1600 - bitwa pod Karksi (29 października)

1600 - bitwa pod Lambazi (15 listopada)

1601 - bitwa pod Kiesią (7 stycznia)

1601 - bitwa pod Ergle (2 czerwca)

1601 - bitwa pod Kokenhausen (23 czerwca)

Do pierwszego starcia doszło gdy siły litewskie zostały zaatakowane przez lewe skrzydło szwedzkie. Odparto jednak szarżę fińskich jeźdźców. W czasie starcia do walki ruszyła husaria Dorohostayskiego. Uderzenie z flanki przesądziło losy spotkania: jazda szwedzka rzuciła się do ucieczki. Natomiast prawe skrzydło szwedzkie chwilowo przeważało nad jazdą i piechotą litewską. Siły litewskie z tego skrzydła zaczęły się cofać. Jednak pułk dowodzony przez Krzysztofa Radziwiłła, posłany na pomoc lewemu skrzydłu, przełamał szyk szwedzki. Ich jazda schroniła się do lasu starając się przedostać dalej na północ. Tymczasem w centrum bohaterska obrona Szwedów dzięki kozłom hiszpańskim, zmusiła Litwinów do użycia dział, które wsparły husarię. Bitwa zakończyła się około 14. Zginęło w niej ok. 2000 Szwedów (Litwinów około 100-200). Sukces osiągnięto dzięki szybkości uderzenia jazdy, dobremu użyciu odwodów, które stanowiły trzecią część całej armii oraz decydującemu ostrzałowi artylerii skierowanemu w stronę piechoty szwedzkiej ukrytej za umocnieniami. Gyllenhielma zawiodły siły szwedzkie stacjonujące w Kokenhausen, które nie wsparły go podczas bitwy. Należy również wspomnieć, iż za kontrolę pola bitwy w pobliżu murów miasta odpowiedzialny był oddział litewski, złożony z około 500 piechoty oraz ośmiu dział pod dowództwem Ottona Denhoffa, który nie brał udziału w walce, jednak przeciwdziałał możliwej kontrakcji z miasta.

Zwycięstwo: Rzeczpospolita

1601 - oblężenie Wolmaru (18 października - 18 grudnia)

1602 - oblężenie Fellina (25 marca - 17 maja)

1602 - bitwa pod Rewlem (30 czerwca)

1602 - oblężenie Białego Kamienia (31 maja - 30 września)

1603 - bitwa pod Rakvere (5 marca)

1604 - bitwa pod Białym Kamieniem (25 września)

1605 - bitwa pod Kircholmem (27 września)
 

Jan Karol Chodkiewicz, widząc, że Szwedzi stoją na wzgórzu i w tej sytuacji nie da się zaatakować ich pozycji, w celu "rozmontowania" obronnego szyku Szwedów nakazał swym wojskom pozorowany odwrót zboczem wzgórza. Zadanie upozorowania ucieczki powierzył Dąbrowie. Widząc uciekających Litwinów i obawiając się wymknięcia słabego przeciwnika, Karol IX nakazał Szwedom ruszyć za uciekającym nieprzyjacielem. Na dany sygnał pierwszy rzut piechoty szwedzkiej , chroniony na skrzydłach jazdą drugiego rzutu, zszedł ze wzgórza w dolinkę, a następnie zaczął maszerować pod górę, na wzniesienie zajmowane przez wojska litewskie. Ponieważ Chodkiewicz zorientował się, że lewe skrzydło Szwedów jest silniejsze od prawego, postanowił zaatakować słabsze skrzydło. Gdy pierwszy rzut armii szwedzkiej oddalił się od reszty swej armii, Chodkiewicz wstrzymał rzekomą ucieczkę. Wchodzący pod górę Szwedzi spotkali się niespodziewanie z silnym ogniem artylerii i piechoty. Na zmieszanych Szwedów uderzyła husaria Wojny oraz rajtarzy kurlandzcy. Kolejne rzuty wojsk szwedzkich ze względu na zbyt dużą odległość nie mogły przyjść z pomocą. Tak więc dzięki zastosowanemu fortelowi i błędnej ocenie sytuacji Karola IX Litwini nie musieli teraz walczyć z całą armią szwedzką, a jedynie z jej połową.

Choć piechota szwedzka mężnie przyjęła szarżę litewską, jej szyk został złamany i w stronę dalszych rzutów armii szwedzkiej ruszył bezładny tłum uciekających żołnierzy. Rajtaria Mansfelda nie dała rady w walce wręcz z najlepszą kawalerią Europy i po kilkunastu minutach walki z husarzami Dąbrowy rzuciła się do ucieczki, mieszając znajdujące się z tyłu rezerwy szwedzkie. Po pokonaniu rajtarów Dąbrowa zaatakował osłanianą przez nich piechotę i pomimo oporu z pomocą lekkiej jazdy szybko ją złamał i rozbił. W walce zginął wódz szwedzki Lennartsson, ponadto Dąbrowa osobiście śmiertelnie ranił księcia von Lūneburg.

Bezładna ucieczka żołnierzy pierwszego rzutu nie dała szans Karolowi IX natychmiastowe wprowadzenie do akcji wojsk drugiego rzutu, które zmieszane przez uciekających wymagało przegrupowania. By mieć na to czas, rzucił przeciwko dowodzonemu przez Sapiehę prawemu skrzydłu resztę jazdy szwedzkiej. Pomimo przewagi liczebnej Szwedów Sapieha złamał pierwszy rzut nacierającej na niego rajtarii i powstrzymany został dopiero przez odwód. W tej sytuacji Chodkiewicz posłał prawemu skrzydłu na pomoc chorągwie husarii i lekkiej jazdy dowodzone przez rotmistrza Lackiego. Lacki obszedł Szwedów łukiem i uderzył na nich ze skrzydła, a następnie rozbił. Gdy przybyły nowe oddziały szwedzkie, Lacki zawrócił i ponownie ruszył do szarży, która okazała się równie skuteczna. Ścigając uciekających Szwedów Lacki wyszedł na tyły armii Karola IX, która wciąż broniła się w zabudowaniach Kircholmu. Widząc ogarniającą Szwedów panikę Chodkiewicz rzucił na wzgórze wszystkie swe wojska. Na wzgórek kościelny, gdzie mieścił się sztab główny Szwedów szeroką falą szła litewska piechota. Po trzech godzinach walki wszystkie wojska szwedzkie zostały rozbite i rzuciły się do ucieczki. Szwedzi uciekali w kierunku morza, gdzie czekała na nich stojąca na ryskiej redzie szwedzka flota wojenna. Karola IX od niewoli, a może i śmierci uratował szlachcic inflancki Henryk Wrede (w nagrodę wdowa po nim otrzymała rozległe dobra, a królowa Krystyna przyznała jej potomkom tytuł baronów). Do pościgu za uciekającymi Szwedami dołączyli także miejscowi chłopi łotewscy, mszcząc się za liczne grabieże.
1609 - oblężenie Parnawy (28 lutego - 2 marca)


1609 - bitwa morska pod Salis (23 - 24 września)


1609 - Bitwa nad Gawią (6 października)